|
Hej! prosiłabym o szybką analizę pewnego elementu snu, ponieważ dostępne mi senniki dają mi takie definicje, że naprawdę się martwię..
Śniło mi się, że trzymałam w dłoniach lusterko. Kawałek lusterka w zamkniętych dłoniach. Otworzyłam je i okazało się, że jest pęknięte, na środku. Tak, jakbym je zgniotła w dłoniach i pękło. Ale nie rozbiło się, miało tylko jedną rysę.
Proszę o odpowiedz bo jedyna definicja na jaką trafiłam to "Rozbijać lustro - 7 lat nieszczęśćia w miłośći" :/
aha, dodam jeszcze ze na 100% nie widziałam swojego odbicia w tym lustrze, tzn nawet nie patrzyłam na nie czy go nie szukałam |
|
|
|