|
Miałem dość dziwny sen.
Gdyż chłopak mojej Dziewczyny którego wgl nie znałem przed śmiercią ani nie mam pojęcia jak wygląda, który nie żyje pojawił się tak jak by z martwych wstał jej zachowanie zmieniło się o 180 stopi była radosna, śpiewała cieszyła się, a ja czułem ogromny smutek, mimo tego, że rozmawiałem z nim i wydawał się dość miły miałem odczucie, że chce mi coś powiedzieć lecz do końca snu się to nie udało, na domiar złego moja mama była ubrana w strój żałobny i miała pod oczyma czarne serduszka. Byłem zaskoczony ponieważ moja rodzina nie zna mojej dziewczyny, wraca wszy do niej czułem jak totalnie przestała się mną przejmować i odcieła sie ode mnie co dało się stanowczo odczuć.
Sen wydawał się bardzo realistyczny gdyż odczuwałem te same uczucia po przebudzeniu się. Odrazu poczułem taką pustke w sobie i ogarnął mnie ogromny smutek.
Wie ktoś może co to oznacza gdyż nigdzie nie mogę znaleźć nic na ten temat? |
|
|
|