|
Witam!
Dziś miałem dziwny sen. Dziwny, ponieważ nie miał kontekstu. Po prostuw pewnym momencie- jakby ktoś przełączył kanał- znalazłem się w ciemnym korytarzu. Od razu skierowałem się do pokoju, o którym wiedziałem że tam właśnie mieszkam.
Zastałem drzwi wyrwane z zawiasów i na wpół oparte o ścianę wewnątrz małego pokoju, oraz gołe (niektóre pozrywane) półki. Zupełnie jakby tamtędy przeszedł huragan i wymiótł wszystko. Ja jednak wiedziałem że ktroś wyłamał zamknięte drzwi i ogołocił mój pokój z którym miałem wszystko co posiadam.
Szperając w sieci znalazłem głównie tłumaczenia w stylu że niebawem będę musiał walczyć o zapewnienie bytu mojej rodzinie. Inne, że odnajdę jakąś cenną rzecz. Trochę rozbierzne i ogólnikowe...
Proszę mi pomóc. Czy ten sen może mieć jakieś konkretne znaczenie? czy może być dla mnie ważny?
Z góry dziękuję za pomoc |
|
|
|