|
Witam. Miałem dzisiaj dziwny sen. Mianowicie śniła mi się dziewczyna, którą znam, ale słabo. Widuję ją dosyć często (jest ekspediętką w pobliskim sklepie). Nasza rozmowa ogranicza się do zwykłego 'cześć' i ew. pogadanki o pierdołach. Tyle wstępem.
Ale do rzeczy. Zdziwiło mnie to, że siedziała mi na kolanach i nagle powiedziała mi 'kocham cię'. Ja niewiele myśląc odpowiedziałem jej, że ja ją też. Potem ja zacząłem ją całować po piersiach i za chwilę się obudziłem. Więcej szczegółów snu nie pamiętam. Nie wiem jak się tam znaleźliśmi i dlaczego akurat ona mi się przyśniła. Tym bardziej, że nigdy nie traktowałem jej jako potencjalną partnerkę.
Dodam jeszcze, że kilka lat temu miałem podobny sen, tylko z dziewczyną, w której się wtedy kochałem i straciłem z nią wszelki kontakt. I wtedy sen nie miał żadnego podtekstu seksualnego.
Proszę o poważne wyjaśnienie tego snu. |
|
|
|