|
Dzisiejszej nocy śniło mi sie, ze mialam wziac ślub ze swoim chłopakiem. Jego w snie nie widzialam, ale wiedzialam ze to z nim mial byc ten slub. Byłam juz przed Kościołem w białej sukni ze swoją mama. Suknia z przodu do samej ziemi a z tyłu tak krótka ze bałam sie ze widac mi pośladki. Na godzine przed ceremonia przypomnialo mi sie ze nie jestem uczesana i ze musze isc do fryzjera aby zrobil mi fryzure, Balam sie ze nie zdaze, poprosilam o jakas zwykla, szybka do zrobienia fryzure. Po glowie chodzily mi mysli ze ten slub to zla decyzja i ze powinnam go odwolac itd. Jednak nie chcialam stawiac gosci w niezrecznej sytuacji. Do ślubu prawdopodobnie doszlo, choc tego nie pamietam. Pamietam jedynie ze na koncu rozmawialam z zespolem ktory mial grac na weselu i oni mi powiedzieli ze moglam nie brac tego slubu. No i zalowalam ze go wzielam a nie odwolalam wtedy kiedy jeszcze moglam. |
|
|
|