no0n3 |
Sennikowy Nowicjusz |
|
|
Dołączył: 21 Lip 2013 |
Posty: 1 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/Aeolus/images/spacer.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/Aeolus/images/spacer.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/Aeolus/images/post_corner.gif) |
|
Czesc
nie wiem co o tym myslec ale mialem strasznie dlugi strasznie dziwny sen...
mianowicie zaczelo sie w jakiejs jaskini / bunkrze bylismy w 4 osoby, z tej jaskini bylo przejscie do pancernego bunkra do ktorego poszedlem z jedna kobieta, chowalismy sie tam przed jakims potworami. Po chwili to tego pancernego bunkra wpadl wielki potwor wygladem przypominaajacy Golluma,chudy z naciagnieta skora, blady z wylupiastymi oczyma za to mial ze 2,5m wzrostu i byl silny jak tur, rzucil mna o sciane tak ze ledwo sie podnioslem i zaczal sie gonic z ta kobieta... co wazne jak wpadal to widzialem jak zabil jednego z 2 gosci, ktorych zostawilismy w jaskini. A laska bezproblemowo wziela miotacz ognia wsadzila mu do buzi i odpalila, gosc sie ugotowal zeby nie bylo, byl zupelnie niewrazliwy na wszystko inne. Idac dalej... tutaj sie ta historia urwala... by za chwile miec swoja kontynuacje jak w filmie... mianowicie okazalo sie ze uciekly z jakiegos labolatorium gdzie byly wiezione i torturowane, do ktorego sie udalem, aby sytuacje naprawic (nie nie zabic potwory tylko im pomoc, bo sie okazalo ze nie sa takie zle jak wygladaja tylko sie bronia) o przemykajac pomiedzy nimi szukalem jednego z ktory dalo sie pogadac... na tym sie sen konczy... po prostu jakas masakra... moze ktos mi powiedziec o co w tym chodzi ?
nie jestem mlodzieniaszkiem nie mam 15 lat a 2x wiecej i kawalek stad moje wielkie zaskoczenie... |
|