Jakub6260 |
Sennikowy Nowicjusz |
|
|
Dołączył: 19 Paź 2018 |
Posty: 1 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam, proszę o wytłumaczenie mi znaczenia tego snu ponieważ nie mogłem znaleźć żadnych informacji. Był duży stary dom, byłem w nim ja mój szwagier i moja siostra i chyba gdzieś w oddali moja matka i mój siostrzeniec jeśli dobrze pamiętam. w tym dużym starym pięknym domu było ciemno był w nim pokój i do niego lewe i prawe drzwi obok siebie do tego jednego i tego samego pokoju, byliśmy ciekawi co tam jest szwagier chciał tam wejść a ja złapałem go za ramię w tym samym momencie co już trzymał za klamkę, powiedziałem że ja wejdę, wszedłem, popatrzylem na lewo i zauważyłem że miedzy drzwiami jest fotel a przy fotelu stoji zjawa w białej luźnej sukni w czarnych włosach zakrywających twarz, była wysoka, spojrzała się na mnie i się na mnie żuciła złapała mnie trząsła mną przez chwile i spojrzałą mi w twarz gdy już prawie widziałem jej twarz to sen jakby się zresetował i zrobiłem inaczej weszłem lewymi drzwiami a postać ta sama była odwrócona do mnie plecami i skierowana w strone prawych drzwi jakby tylko czekała aż wejdzie ktoś tymi prawymi, podszedłem do niej od tyłu ona się zorientowała że ktoś za nią jest żuciła się na mnie powaliła mnie na ziemie i gdy prawie widziałem jej twarz to się obudziłem. i to tyle w tym temacie, mam kilka snów które się powtarzają i to jest jeden z nich gdy jakiś się jeszcze powtórzy to z chęcią go opowiem i poprosze o wytłumaczenie mi jego sensu albo tego o czym on informuje, dziękuję za tą wypowiedź i pozdrawiam ciepło. |
|