foremka0987654321 |
Sennikowy Nowicjusz |
|
|
Dołączył: 11 Lut 2014 |
Posty: 2 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
witam jestem tutaj nowa, więc z góry proszę o przymknięcie oka na wszelkie gafy
Obudziłam się dzisiaj (o dziwo) wcześnie rano z dziwnym uśmiechem na twarzy. Pewnie dlatego że śniło mi się, że mnie i moje 4 lata młodsze rodzeństwo złapała straż miejska- co jest całkiem normalne tyle że to działo się na wsi... chyba za to że oddychamy dostaliśmy mandaty, które różniły się tylko kwotą, np mój był 251.95 zł (reszty nie pamiętam). Nie wiem skąd ten cały strażnik przyszedł do mojego domu i już jakoś załagodziłam sprawę, ale ponieważ mój brat zamiast prosić strażnika żeby anulował mandat to szeptem prosił o to mnie to. Sen skończył się tym, że odprowadziłam do wyjścia gości i na pożegnanie zawołałam "do zobaczenia" jednak po chwili odwróciłam się i powiedziałam "albo lepiej nie" a strażnik tylko z uśmiechem na twarzy odpowiedział "ej Paulina, Paulina"
W internecie znalazłam jakieś pojedyncze znaczenia np straż miejska= konflikt z prawem, mandat (dostać)= choroba w rodzinie, ale cały sen chyba ma więcej takich znaczeń
tyle pamiętam nie wiem czy to dużo czy mało, jeśli ktoś może mi pomóc w rozszyfrowaniu tego to będę bardzo wdzięczna! |
|