siara111 |
Sennikowy Nowicjusz |
|
|
Dołączył: 07 Gru 2010 |
Posty: 5 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: wrocław |
|
|
|
|
|
|
Temat bardzo ciezki, z roznych powodow. Mam duzo doswiadczen z kobietami, poznalem mlodsza od siebie o 5 lat, ale nie robilem z tego specjalnej roznicy,zawsze traktuje ludzi rowno. ja juz nieco po studiach, ona w trakcie.
Ogolnie krotko mowiac bardzo toksycznie, ale jedno bez drugiego nie moglo zyc, egzystowac, ja bylem kims w rodzaju mentora ojca, a ona zas mi towarzyszyla,ale dawala pewne cieplo bezpieczenstwo.
Rozstawalismy sie 100 razy, ostatnio na powaznie.
W miedzyczasie zwiazku,kiedy chodzilo do roznych dziwnych scen, po zlosci, ktos sie zakrecil, nie doszlo do niczego, osobiscie rzeczywiscie zlalem jak nigdy goscia.
Po ponad pol roku gdzies jakis glupi sms przeczytalem,ale w sumie do konca nic nie znaczacy,ale sam kontakt byl.
Sen:
Snie o tym jak znowu gdzies w jakims miejscu widze ja i jego, moze znowu robiac po zlosci,a moze przypadkowo we snie, gdzie gosc no nie ma czym zaipomonowac, znowu uzywam sily i bije goscia, nie jestem typem, ktory preferuje takie rozwiazania...
za kazdym razem kiedy sie rozstawalismy sadzilem,ze to sluszne, ostatnio tak samo, ale cos nie daje mi spokoju, czy to tylko meska duma, czy cos innego?
bardzo prosze o pomoc. |
|