|
Śniło mi się ze okazało się ze moja babcia, która zmarła rok temu (naprawde) zmarła w śnie ale tylko mój kuzyn strasznie płakał moja mama zaczęła mu tłumaczyć, że przeżyła juz swoje, że jest szczęśliwa, wybraliśmy się wszyscy na pogrzeb był to stół na świeżym powietrzu, nigdzie nie było trumny, nikt nie płakał, nagle było to wesele mojej siostry (wyszła za mąż w rzeczywistości jakieś trzy miesiące temu) i nagle podszedł jej mąż juz i zaczęli tańczyć pierwszy taniec, utknely mi w pamięci dwieszczegoly za nimi stał jakiś przedmiot na którym powieszona była lina i zaczęła się moja siostra na tej lianie bujać, miała ona tez dziwna suknie niby ślubna ale się wyróżniała, piosenka do której tańczyli była śmieszna, tak coś w stylu disco polo, dodam też ze mieli dobrze opracowany układ taneczny, nagle jej mąż zniknął i ona zaczęła podchodzić do mnie ja się zaczęłam śmiać, ona powiedziała coś żebym z nią zatańczyć itp. Podeszłam do niej i to było dziwne, bo ona wzięła swoją liane i na mnie zarzuciła, a ja też wzięłam coś takiego i zarzucilam na nią, tak się zwiazalysmy, potem była scena jak jedzie samochód i ktoś powiedział o moim kuzynie i o trumnie babci i wszyscy zaczęli się śmiać |
|
|
|