Minga |
Sennikowy Nowicjusz |
|
|
Dołączył: 28 Cze 2012 |
Posty: 4 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
Mój trzeci sen zaczyna się, gdy idę sobie ulicą. Jest słoneczny dzień. W mojej wsi zawodniczki, które na co dzień uprawiają biegi narciarskie walczą o wygraną w zawodach nartorolkowych. Jedzie Marit Bjoergen, ale przewraca się w pewnej chwili. Nie ma siły, żeby wstać. Justyna Kowalczyk ją wyprzedza, jednak przed samą metą ona również upada i się nie podnosi. Naglę widzę moją prababcię (ta, która mi się kiedyś śniła), która w wieku ponad 80 lat jest w ciąży. Moja babcia, tzn. jej córka prowadzi ją do domu. Idę za nimi. Okazuje się, że moja prababcia rodzi dziecko w takiej chacie, w której jest toaleta. Na wsi mówi się na to ustęp czy jakoś tak.
Mój sen się kończy podczas, gdy moje prababcia rodzi. Może ktoś pomyśleć, że jestem jakaś nienormalna, na co wskazują moje sny. Ale nie mam pojęcia, dlaczego śnią mi się takie bzdury. Proszę o wyjaśnienie tego snu. Co miało oznaczać, że moja prababcia jest w ciąży w wieku prawie że 90 lat? |
|