| Noemi |
| Sennikowy Nowicjusz |
|
| |
| Dołączył: 04 Wrz 2009 |
| Posty: 1 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Skąd: Usa-Polska |
|
|
 |
|
 |
|
niewiem czy to wlasciwe miejsce. Przed chwila zalozylam tu konto. Nie daja mi spokoju 2 sny, ktore mi sie przysnily ostatnio.
Mianowicie: snilo mi sie, ze adoptowalam malego niemowlaczka i pieknych niebieskich oczkach, byl to chlopczyk. Pielegnowalam go, chodzilam z nim po miescie, i bylam z niego bardzo dumna.
Drugi sen: sni mi sie kilka razy tygodniowo mezczyzna ktorego poznalam w te wakacje, pracujac na koloniach dla dzieci. Polaczyla nas silna wiez emocjonalna, teraz niestety nie mamy ze soba kontaktu, gdyz ja podjelam decyzje, ze to moze zrujnowac jego malzenstwo (czulismy cos wiecej niz tylko przyjazn).
Sni mi sie, ze np. ide sobie i z naprzeciwka jedzie on na rowerze, w momencie ktorym mnie widzi, skreca w inna strone... po tym widze jego zone, ktore idzie radosna i usmiechnieta.
Innym razem, sen byl podobny.... tez mnie zignorowal, po czym zobaczylam go po drugiej stronie mostu z inna kobieta...nic do mnie nie mowil..
Oststni sen byl podobny... On szedl z rozesmiana zona, ktora caly czas go calowala, byl smutny... zona byla gruba (grubsza niz w rzeczywistosci), podeszlam do niego i zaczelam go pouczac, ze tak sie nie robi, ze nie powinien byl ze mna flirtowac majac zone...po tym poprostu odeszlam...
Niewiem co moga oznaczac te sny, ale bardzo Pania prosze o pomoc w zinterpretowaniu. |
|
