kurczakon |
Wysłany: Wto 17:38, 21 Sie 2007 Temat postu: Zwierzaki i dziwny hotel... |
|
Najpierw grałam na komórce jednego z kolegów z pracy mojej mamy. Miałam jakies jajko posklejać czy coś? No ale przegrałam i pokazała mi się taka fioletowa zdechła jaszczurka. Potem znalazłam grę "Pets". Zaczęłam grać i musiałam się opiekować jakimis zwierzątkami, aż sama się znalazółam w tej grze! I potem nie wiem jak zaczęło padać to te zwierzaki zaczęły się chować pod takim namiotem co zrobiły z parasoli. I nagle ni z tąd, ni z owąd zamieniły się w mame Jadzi i jakiegoś pana. No i zaczęliśmy uciekać przed deszczem do jakiegoś hotelu. Przed hotelem zatrzymała nas policja i kazała pokazać torbę, którą trzymała mama Jadzi. No i znaleźli tam flaki! Fuj! Takie różówe, jeszcze świerze . Uciekliśmy do tego hotelu i najpierw po schodach była gonitwa a potem w windzie. No i w tej windzie otworzyliśmy w czasie jazdy drzwi i wyrzuciliśmy te flaki. Potem oni się gdzieś ukryli a mnie jakiś facet gonił (prawdopodobnie ten z policji tylko w garniturze [a może pan młody? ]) i spotkałam zuzę i schowałyśmy się w takiej komórce, ale nas przez okno zobaczył ten policjant i potem jak uciekałyśmy to doszła do nas jeszcze mama Jadzi i pobiełyśmy do łazienki, ale tam niestety nie zamykały się drzwi! I... obudziłam się... A chętnie dowiedziałabym się co dalej... |
|