CHCESZ POMÓC W PROWADZENIU FORUM? SZUKAMY MODERATORÓW
Sennik! SENNIK! Zapytaj o znaczenie swojego SNU!
Forum CHCESZ POMÓC W PROWADZENIU FORUM? SZUKAMY MODERATORÓW Strona Główna
->
Sennik
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Wybierz forum
SENNIK
----------------
Sennik
Sny spełnione
Ciekawe sny
Ogólnie o snach
Ankiety
WRÓŻBY
----------------
Wróżby/Kabały/Przepowiednie
Horoskopy
HYDEPARK
----------------
Fobie
Dowcipy, żarty, kawały
Film i Muzyka
Poznajmy się
Pogaduszki
Strony www
FORUM
----------------
Forum/Uwagi
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Kajman
Wysłany: Czw 15:16, 30 Lis 2017
Temat postu: Smutny sen
Zaczął się ten sen w szkole były to czasy przedwojenne powojenne nie mam pojęcia
Byłem chłopakiem o Prawidłowej sylwetce byłem chyba dość przystojny i podobała mi się pewna dziewczyna która siedziała tuż za mną w szkolnej ławce ,była naprawdę piękna czesała właśnie swoje długie bardzo długie czarne włosy miała drobna piękną twarz , piwne ciemnie oczy była prześliczna, nosiła na sobie granatowo biała sukienkę, bardzo dbała o siebie i wiedziałem w podświadomości że była miła i ogólnie przyjaźnie nastawiona bardzo mi się podobała byłem w niej zakochany po uszy lecz nie miałem odwagi by coś do niej powiedzieć .Podobał się nie tylko mi również Bartkowi ,nie przepadaliśmy za sobą ,ale przynajmniej rozmawiał z nią w porównaniu do mnie . Nie rozumiałem dlaczego nie mogę podejść do tej dziewczyny ponieważ z innymi pięknymi dziewczynami rozmawiałem nawet spędzałem u nich czas w domu i jak to w tym wieku Pewnego dnia wychodząc z domu od starszej lub w nauczycielskim wieku pani z korepetycji słyszeliśmy huki wystrzały wiedziałem ze to wojna czy czegoś w tym rodzaju działania wszyscy biegali w panice .Zauważyłem też matkę tej pięknej dziewczyny która jak mnie zauważyła krzyczała na mnie gdzie ona jest, miała do mnie pretensje lecz nie wiedziałem o co jej chodzi ,Gdy wybuchła ta wojna czy też walki wiedziałem że muszę walczyć więc na początku pomagałem żołnierzom nie minęło kilka dni zostałem sam żołnierzem. Były bardzo mroźne dni i walczyliśmy dokonałem czegoś nie wiem czego Dowódca którego imienia nie znałem pochwalił mnie poznałem również jego córkę Beatę kóra była sanitariuszką i walczyła jak my opatrzyła mnie.Minęło kilka dni ,mroźnych dni walki się toczyły na szczęście po naszej myśli, były po tych dniach mroźnych lepsze dni akurat walki nie trwały jako tako więc postanowiłem pójść do miejscowego poety by pomógł mi napisać coś ten niechętnie się zgodził. W następnych dniach byłem potrzebny w walkach znów odparliśmy ataki lecz zostałem oszołomiony przez wybuchy ale ranny nie byłem.Walki odbywały się niedaleko mojego domu. Zauważyłem że żołnierze odgrzebują cos ze śniegu również widziałem matkę tej pięknej dziewczyny klączącą i załamaną płacząć, po chwili była to trumna z lodu a wniej ta śliczna dziewczyna byłem oszołomiony walką jak i tym widokiem, Nagle wszystko się zmieniło widziałem jag by była to już ceremonia jej pogrzebu wszyscy w kolejce pochylali nad nią czoła widziałem ze Bartek coś przy jej poprawiał ,podszedłem i ja zamknąłem jej oczy ucałowałem w czoło wyglądała jak w szkole ,rozpłakałem się wtedy miałem suchość w gardle. Kilka dni później zauważyłem Bartka i matkę tej pięknej dziewczyny rozmawiających o czymś ważnym, pomyślałem że Bartek pomoże matce tej pięknej dziewczyny bo była sama ,a i może coś łączyło Bartka i tą piękną dziewczynę. Przez chwilę matka tej pięknej dziewczyny przypatrywała się mnie jak by mni współczuła lecz nie zwracałem na to uwagi. Walki nadal trwały minął jakiś dłuższy okres , miałem może 22 23 lata również była zima . Miała dokonać się jakaś bitwa w której dokonałem czegoś niesamowitego sam dowódca wezwał mnie na rozmowę pogratulował i wręczył awans. W tym czasie który minął strasznie się zżyliśmy się z Bartkiem staliśmy się przyjaciółmi jak i w czasie wojny jak i prywatnie. Był chwilowy rozejm w walkach był to powód do radości lecz było bardzo zimno obóz mieliśmy w jakieś starej hali na pustkowiu położyłem się koło kompana , w pierwszej chwili myślałem ze to zwykły znajomy mi żołnierz lecz była to Beat córka dowódcy i sanitariuszka przez chwilę osłupiałem zrobiło mi się głupio i przeprosiłem chciałem odejść lecz Beata powiedziała że mogę się koło niej położyć więc i tak zrobiłem. Beata również była piękna dziewczyną o blond włosach z kitą która była wysoko i ułożona z prawej strony o jasnej karnacji i miała ładna twarz .Kładąc się przykryłem się swoim kocem był on lekko dziurawy i cienki .Po chwili Beata widząc ze mi zimno bez pytanie przykryła mnie swoim kocem który był góby i ciepły tłumacząc się ze zmarznę smiejąc się również się tak jak by przytuliła mówiąc ze to tak oooo by było nam cieplej widziałem ze podobam się Beacie w krótkim czasie poznaliśmy się rozmawialiśmy odurzyliśmy sobą lecz i tak pamiętałem że kiedyś czułem cos lepszego czulszego az gotowało się lecz nie myślałem o tamtej pięknej dziewczynie tak jag by zapomniałem o niej trochę po pół roku skonczyła się wojna wiem ze wygraliśmy ja byłem kimś ważnym w miarę miałem poważanie. Miałem puzniej 26 27 lat byłem z Beatą miałem dobre życie z Bartkiem ja Bracia. Pewnego Dnia (było ciepło i miło na dworze. Okres może było wczesne lato ) udzielałem wywiadu w telewizji na tematy polityczne po wywiadzie organizowałem przyjecie dla rodziny Bliskich znajomych przypominało to takiego bogatego grilaa
Siedziałem przy stole Beata była z mojej lewej strony z dwójką naszych dzieci na kolanach miała kręcone włosy za ramiona i wydawało i kilku znajomych, wydawało się ze wszystko jest w porządku , czekaliśmy na Bartka . Zauważyłem samochód Bartka ale widziałem ze przyjechał z kimś pierwszy raz się uśmiechnąłem i zaśmiałem był kawalerem i nie wiedziałem co myśleć zastanawiałem się z kim przyjechał ale byłem radosny , w drzwiach furtki która była zarośnięta bluszczem itp. wyszła matka tej pięknej dziewczyny byłem zdruzgotany łzy mi się zakręciły ale się powstrzymałem się. Bartek był również nieco skołowany, matka tej pięknej dziewczyny poprosiła mnie na strony,widziałem ze trzyma niewielki karton dała mi go kazała otworzyć ,gdy otwarłem zaczęła przepraszać że dopiero teraz mi go dała ujrzałem tam jej zdjęcie jej szczotę którą czesała włosy i jej zdjęcie oraz żółtego misia nie mogłem powstrzymać łez na dole było również kilka kartek z datami kiedy próbowała mi za czasów szkoły napisać ze mnie kocha była również koperta ładna ale już otwarta zaadresowana dla mnie było w niej wyznana miłość do mnie że mnie całuje i bardzo kocha chodź trochę się mnie wstydzi i wie że ja jej też się wstydzę ale tak słodko i ze to widzi Miałem wtedy tyle pytań w głowie zapytałem czemu otwarta jest. Bartek przyznał się że otwarł i przeczytał nie postanawiał mi jej dawać bo bał się że coś sobie zrobię lub tego nie wytrzymam,chwile miałem ochotę go udusić i po prostu rozszarpać lecz po chwili płacząc wiedziałem że nie chciał źle jak i jego matka . Juz wiedziałem dlaczego była tak blisko mego domu w czasie tego ataku chciała mimo niebezpieczeństwa i strachu powiedzieć mi to ,już wiem dlaczego matka tej pięknej dziewczyny tak na mnie patrzała z litością ale nie wiem czemu ja byłem taki głupi że nie szukałem tej dziewczyny tylko poszedłem walczyć ona mnie kochała ,nie miałem odwagi jej powiedzieć co czuje ale miałem odwagę walczyć mimo wszystko nawet nie próbowałem i klęczałem płacząc tam ściskając jej pluszaka i trzymając zdjęcie podpisała się Matylda
Proszę odpisz wyjaśnij i nie kłamię z tym snem tak go zapamiętałem .ALBO ODPOWIEDZ NA MAIA
arek.rybacki@wp.pl
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001-2003 phpBB Group
Theme created by
Vjacheslav Trushkin
Regulamin